Forum www.egzaminzchirurgii.fora.pl Strona Główna
»
O egzaminie
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Wybierz forum
Ogólne
----------------
O forum
O egzaminie
Varia
Zdrodla do nauki
Staże specjalizacyjne
----------------
staże specjalizacyjne
Kursy specjalizacyjne
----------------
kursy specjalizacyjne
Poprzednie lata
----------------
Pewne pytania testowe
pomóżcie odpowiedzieć
najgłupsze pytania z egzaminu
egzamin 2007
----------------
prawdopodobne pytania testowe
pomóżcie odpowiedzieć
najgłupsze pytania z testu
egzamin 2008
----------------
pewne pytania testowe
prawdopodobne pytania testowe
pomóżcie odpowiedzieć
najgłupsze pytania z testu
Egzamin ustny
Varia dotyczace tego egzaminu
Egzamin 2009
----------------
prawdopodobne pytania testowe
Pomóżcie odpowiedzieć
Egzamin ustny
Egzamin 2010
----------------
Prawdopodobne pytania testowe
Pomóżcie odpowiedzieć
Egzamin ustny
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
mzaw
Wysłany: Pią 16:26, 14 Lis 2008
Temat postu: wrażenia
Moje wrażenia są takie- test do zdania po przerobieniu Szmidta ,ALE cała seria pytań o proste rzeczy sformułowana w sposób taki w sposób że tylko ten kto potrafi zrozumieć o co chodziło natchnionemu autorowi ma sznasę odpowiedzieć. tzn. pytania w stylu "W opinii wielu autorów najlepsza metoda to.." , ...". wydaje się że.",." Najlepsza metoda to" po czym musisz wybrać kombinacje 4 z 5 a te kombinacje kłócą się z wiedzą z naszego podręcznika referencyjnego. Tak więc mam wiele uwag, mam nadzieje że ktoś z decydentów przeczyta kiedyś to forum i.... skonstruuje pytania oparte na WYTYCZNYCH
Pozdrawiam wszystkich i powodzenia na ustnych
dzigunia
Wysłany: Pią 13:59, 14 Lis 2008
Temat postu:
Gratuluję wszystkim , którzy zdali , bo łatwo nie było. Łączę się w żalu z wszystkimi , którym szczęście nie dopisało. Na temat testu już chyba wszystko zostało powiedziane ( ja zgadzam się z opinią , że był trudny i zaskakujący ). Dziękuję również wszystkim tym , z którymi miałam okazję konsultowac pewne sporne kwestie w trakcie egzaminu. Na koniec tej niezbyt odkrywczej wypowiedzi dołączam 2 pytania z testu , które próbowałam zgodnie z umową zapamiętac , niestety nie jest to ich pełna wersja ;0(
1. We wnące nerki co znajduje się najbardziej z przodu ? :
a. w ubu nerkach tętnica nerkowa
b. W obu nerkach żyła nerkowa
c. w obu nerkach miedniczka nerkowa
d.w prawej nerce żyła a w lewej tętnica nerkowa
e. w lewej nerce żyła a w prawej tętnica nerkowa
To pytanie zapisałam , więc wersja jest taka jak na teście, natomiast drugie pytanie jest niestety niepełne
2. rurka tracheostomijna powinna byc umieszczona na wysokości :
a. chrząstki pierścieniowatej
b.II chrząstki tchawiczej
c.V chrząstki tchawicze
d VIII chrząstki tchawiczej
e. i chyba że żadna z powyższych , ale niestety nie pamiętam
Pozdrawiam wszystkich ciepło i życzę powodzenia na ustnym ;o))
qn
Wysłany: Pią 13:53, 14 Lis 2008
Temat postu: udało się...
Gratulacje dla wszystkich, kórym sie udało to zaliczyć. Poziom organizacyjny uwazam za bardzo dobry (może trochę za niskie te fotele
), choc samą treść "książeczki" za co najmniej dziwną. Nie wiem kto układa te pytania, nie może to być nikt normalny. Zamiast tracic ostatnie 2 tygodnie czasu na trzaskanie pytań tam i z powrotem, więcej daloby mi przeczytanie po raz drugi Szmita chyba.
Desmoidem się nie przejąłem, wręcz ucieszyłem... dzień wcześniej powtórzylismy z kolegami pytania z testu wiosennego, gdzie tez było to dziwadło.
Generalnie test bardzo trudny, porównują z poprzednimi latami- chyba jeden z najtrudniejszych, do tego jakoś mało chirurgiczny, dużo zgadywanek, mało czasu. Najważniejsze, że jakos przeszło "nad kreską". A tym co będa zdawać na wiosnę życzę znacznie łatwiejszego poziomu i 100% zdawalności. Pozdrawiam
moris
Wysłany: Pią 10:03, 14 Lis 2008
Temat postu:
Mnie też sie udalo zdac-powiem szczerze, ze porownując z niektórymi gieldami sprzed kilku lat, wydaje mi sie ze test do najgorszych nie nalezal, chociaz wiedza czesto spoza naszego (beznadziejnego btw)podrecznika. Tematy troche pod wyklady z kursu- o ludziach nie odczuwajacych bolu i o PCA mowila na wykladach mila pani anestezjolog ( fakt, ze zwiazek z chirurgia niewielki), kilka pytan o uchylki. Nie bylo wykladow transplantologii wiec i pytan na tescie nie bylo. I ku naszej rozpaczy niestety zero powtórek z wybiorek ani z poprzednich testow....
Paweł
Wysłany: Pią 1:15, 14 Lis 2008
Temat postu:
a co powiecie na zespół Blanda-White'a-Garlanda?!? nie mówiąc o tym ile procent ludzi nie odczuwa bólu po urazie..
zero transplantologii, chirurgii dziecięcej, torakochir- 1 pytanie, jedno pytanie z piersi a w zasadzie z mikrozwapnień /bo przecież nic innego nie robimy tylko oglądamy mikrozwapnienia../
zespół Boerhaavego- chyba ze 3 pytania, desmoidy i śledziony na co drugiej stronie testu, wg mnie powtórzyło się tylko jedno pytanie z giełdy.
gratuluję wszystkim, którzy zdali, naprawdę duży wyczyn. do zobaczenia na ustnym.
michal_n
Wysłany: Pią 0:10, 14 Lis 2008
Temat postu:
Dorzucając swoje 3 grosze jak już trochę ochłonąłem to chciałem powiedzieć, że pomimo, że pytań o złamania typu kopaczy gliny generalnie było mało to test był bardzo trudny. Mało gastrologii, typowej ogólnej chirurgii a sporo urologii, urazówki, śledziony i dość rzadkich chorób jak wspominane wyżej desmoidy spowodowały najniższy od wielu lat (tak mi się przynajmniej wydaje) wynik.
Pytania czasem nawet dotyczyły dość prostych kwestii ale przez swoją złożoność wymagały niesamowitej koncentracji i bardzo dobrej znajomości szczegółów no i sporej pewności swojej wiedzy.
Przyznaję, że jak się dowiedziałem, że maksymalny wynik to 97 pkt to jęknąłem z podziwem.
Wszystkim którzy napisali to na 90+ punktów serdecznie gratuluję bo wynik (pomimo, że oceny to są kiepskie) moim zdaniem zasługuje na najwyższy szacunek.
Sporej grupie ludzi brakło bardzo mało, pewnie gdyby kompozycja testu była trochę inna (np więcej transplantologii lub onkologii zamiast śledzion i desmoidów) to wyniki mogły być inne. Pewnie Wam to nic nie da ale mam nadzieje, że wiecie, że Wam współczujemy. Postarajmy się zgromadzić te pytania - pomoże następnym razem - stara giełda jest całkiem do bani bo w ogóle ukierunkowała nas źle i zmarnowała sporo czasu.
Serdeczne gratulacje dla tych co zdali. Powodzenia na ustnych!
Tomek
Wysłany: Czw 23:11, 13 Lis 2008
Temat postu: Wrażenia po
Uf, test jakoś zdałem. Dla potomnych - robienie starych testów to chyba marnowanie czasu. Nic się nie powtórzyło. Nie było transplantologii, której było dużo w poprzednich latach. Jakiś zmasowany atak na śledziony i desmoidy. Konieczna widza ile jest ofiar wypadków komunikacyjnych w Polsce - nieporozumienie. Do czego przydają się te statystyki przy stole operacyjnym? Z najczęstszych rzeczy, które operujemy np nowotwory - rak piersi - 1 pytanie, płuca - 0, trochę z jelita grubego. Generalnie test beznadziejny - 27% nie zdało, większość dost, max db+.
Pozdrawiam
Tomek
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© phpBB Group
Theme designed for
Trushkin.net
|
Themes Database
.
Regulamin